Nie masz czasu na czytanie? Posłuchaj:
Teresita Castillo de Diego zmarła 7 marca w Madrycie. Kim była i dlaczego jej historia jest wyjątkowa?
Mała Teresita była sierotą adoptowaną na Syberii i wychowywaną w Madrycie. Od najmłodszych lat wykazywała ogromne pragnienie, by rozwijać się duchowo. Codziennie była na Mszy Świętej i otwarcie przyznawała – że kocha Jezusa.
3 lata z jej życia to walka z rakiem mózgu. W 2015 roku usłyszała tę diagnozę po raz pierwszy. Chemioterapia i operacja usunięcia mózgu zatrzymały rozwój choroby… na 3 lata.
Rok 2018 był okresem kolejno podejmowanych terapii i nowych kuracji, tym razem w Szwajcarii.
W roku 2021 wróciła na szpitalne łóżko z ogromnymi bólami głowy. 11 styczeń miał być dniem jej operacji, ale występujące wodogłowie i pozytywny test na koronawirusa sprawił, że Teresita i jej mama zostały odizolowane. Nie można było usunąć nadmiaru wody w mózgu, bo umieszczony drenaż się po prostu zatkał, a więc guz rósł bez możliwości poddania go operacji.
Jak przeżywała to mama? To właśnie cierpiąca dziewczynka była jej podporą.
„Kiedy ofiarowała swoje cierpienia, przyszła mi do głowy myśl, że Jezus posługiwał się nią, aby zbawić coraz więcej dusz”
– mówi mama Teresity
Jak myślicie, za kogo ofiarowała swoje cierpienia?
„Ofiaruję je za ludzi; na przykład dla kogoś, kto jest chory, dla księży” – mówiła dziewczynka.
Jak została misjonarką?
Camino odprawiał Mszę św. W szpitalu La Paz 11 lutego, kiedy tamtejsi kapelani zasugerowali, by odwiedził chorą dziewczynę, której następnego dnia zaplanowano operację usunięcia guza mózgu. To właśnie on opowiedział historię chorej rozsyłając list do wszystkich wiernych VIII wikariatu.
„Przyjechaliśmy na oddział odpowiednio wyposażeni, przywitałem się z lekarzami i pielęgniarkami, a potem zabrali mnie do Teresity, której matka Teresa była przy łóżku” – powiedział ksiądz.
„Biały bandaż otaczał całą jej głowę, ale jej twarz była na tyle odsłonięta, że mogłem ujrzeć naprawdę bystre spojrzenie i wyjątkową twarz”.
Młoda dziewczyna powiedziała księdzu, że bardzo kocha Jezusa i chce być misjonarką.
Camino, głęboko poruszony jej słowami, odpowiedział: „Teresito, czynię cię teraz misjonarzem Kościoła, a dziś po południu przyniosę ci dokument poświadczający to i krzyż misyjny”.
Sam kardynał Osoro, arcybiskup Madrytu przybył po śmierci dziewczynki, by być przy jej rodzinie i wesprzeć ich słowem.
Ksiądz Camilo kończąc list prosił o modlitwę za Teresitę, ale też o to, by się jej powierzać, bo był przekonany, że będzie potężną orędowniczką.
Źródło: Catholic News Agency
https://www.catholicnewsagency.com/news/teresita-the-spanish-10-year-old-who-became-a-missionary