Jednym z głównych elementów Ewangelii według świętego Mateusza jest tak zwane Kazanie na Górze (Mt 5 – 7). Rozpoczyna się ono doskonale znanym katalogiem błogosławieństw – maksymami o specyficznej strukturze i treści. Wykaz ten często nazywa się „Konstytucją Królestwa Bożego”. Stanowi on praktyczną realizację przykazania miłości Boga i bliźniego oraz przykazań Dekalogu. Warto zauważyć, że grecki termin μακάριοι tłumaczony popularnie jako „błogosławieni” może oznaczać również ludzi „szczęśliwych”. Błogosławieństwa stają się wiec drogowskazami do szczęścia – i w taki sposób należy na nie spoglądać. Chcąc przyjrzeć się błogosławieństwom, trzeba wcześniej dokonać całościowego oglądu Kazania na Górze.
Kazanie na Górze
Stanowi ono esencję Ewangelii. Sama nazwa pochodzi prawdopodobnie od św. Augustyna. Według Tradycji, tekst ten jest zapisem nauczania Jezusa wygłoszonego na tak zwanej Górze Błogosławieństw w okolicach Kafarnaum, nad brzegiem Jeziora Galilejskiego. Współcześnie biblistyka uznaje jednak, że jest to kompozycja wielu wypowiedzi Jezusa wygłoszonych w różnych sytuacjach i ułożona jedynie w formie jednej, skondensowanej przemowy.
W historii Kościoła bardzo różnie interpretowano tekst Kazania na Górze. Jezus w swoim nauczaniu zaostrza prawo Starego Testamentu. Święty Franciszek z Asyżu uważał, że nauczanie to jest fundamentem dla dosłownego życia Ewangelią. Marcin Luter, a za nim ortodoksja luterańska, uznał, że wymagania te są tak wielkie, że nie jest możliwe ich wypełnienie, a służą one jedynie odkryciu własnej bezsilności, słabości i otwarciu się na darmowe zbawienie. W rzeczywistości jednak wszystko zależy od tego, czy odczytamy Kazanie na Górze jako prawo czy jako Ewangelię. Prawo zakłada ludzki wysiłek i jednocześnie ograniczone możliwości człowieka. Ewangelia natomiast jest łaską – działa w tych, którzy przyjmują wyzwanie Dobrej Nowiny. Ewangelii więc się nie realizuje – Ewangelię się przyjmuje jako dar. Dopiero potem przychodzą pewne wymagania, które należy starać się wypełniać.
Patrząc pod względem literackim, Kazanie na Górze jest przemową Jezusa składającą się z wielu, różnorodnych pod względem treści pouczeń. Autor Ewangelii zastosował tutaj tak zwaną strukturę koncentryczną – cały tekst Mt 5 – 7 ułożony jest na zasadzie jakby „okręgów” otaczających centralną myśl i odnoszących się wzajemnie do siebie. Dobrze ukazuje to poniższy schemat – fragment A odpowiada fragmentowi A’, fragment B – B’ i tak dalej.
A: Mt 5,1-2 – wstęp
B: Mt 5,3-16 – ogólne wprowadzenie (błogosławieństwa, sól, światło)
C: Mt 5,17-20 – wprowadzenie do norm szczególnych (Prawo i Prorocy)
D: Mt 5,21-48 – sprawiedliwość w odniesieniu do bliźniego
E: Mt 6,1-18 – sprawiedliwość w odniesieniu do Boga
D’: Mt 6,19 – 7,11 – sprawiedliwość w odniesieniu do rzeczy
C’: Mt 7,12 – zakończenie norm szczególnych (Prawo i Prorocy)
B’: Mt 7,13-27 – ogólne zakończenie (jak rozpoznać prawdziwych uczniów)
A’: Mt 7,28-29 – zakończenie (słuchacze i ich reakcje)
Jak zatem widać, centralnym punktem i tematem całego Kazania na Górze jest sprawiedliwość w odniesieniu do Boga. Nie jest ona efektem jedynie przestrzegania przepisów, ale osobową relacją miłości i przyjaźni z Bogiem.
Fakt, że cała opisana sytuacja ma miejsce na górze nie jest bez znaczenia. Połączenie ze sobą tematu Prawa i góry jako lokacji, jednoznacznie przywodzi na myśl górę Synaj – miejsce, w którym Mojżesz otrzymał od Boga Dekalog. Jezus w Ewangelii według św. Mateusza ukazany jest jako Nowy Mojżesz nadający Nowe Prawo, ukazujący nową sprawiedliwość. Widać to szczególnie w powracających w tekście sformułowaniach: „słyszeliście, że powiedziano (w Prawie) […], a Ja wam powiadam…” (np. Mt 5,21-22).
Drogowskazy do szczęścia
W kolejnych tygodniach spróbujemy przyjrzeć się nieco dokładniej poszczególnym błogosławieństwom ewangelicznym. Zajrzymy do oryginalnego tekstu Ewangelii według św. Mateusza, a tam, gdzie to będzie konieczne również do wersji św. Łukasza. Spróbujemy poszukać w innych miejscach Pisma Świętego tekstów o podobnej treści lub znaczeniu i zastanowimy się, na ile mogły one stanowić inspirację dla kodeksu błogosławieństw. Poszukamy wreszcie sensu duchowego błogosławieństw – w jaki sposób możemy się nimi kierować w codziennym życiu. Do „przeczytania” za tydzień!